Zatkało mnie. Po raz pierwszy w życiu stałam otępiała i nie mogłam się nic odezwać. Rozpaczliwie próbowałam odzyskać głos. Sterczałam jak wmurowana. Cud, że nie zaczęłam gadać ,eee...aaa....yyy....'' jak umysłowo chora. W końcu udało mi się uśmiechnąć, na co zareagował z ulgą. Naszyjnik był świetny, pasujący do moich kolczyków. Nie wiedziałam co powiedzieć. Jedyne co wymyśliłam to fascynujące odkrycie, czyli ,,Więc to robiłeś, gdy kupowałam kurtkę!''. W końcu to on się odezwał.
-Co o nim myślisz? - spytał niepewnie, patrząc czy go nie zaatakuje ze złości
-Niesamowity - westchnęłam w końcu i uśmiechnęłam się
Cole?
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz