wtorek, 24 grudnia 2013

Od Octavii - Jak dotarłam?

Przyjechałam do akademii i rozłożyłam się z ciuchami...
Kolejny nudny dzień. Wizję siedzenia samej w pokoju umilała mi muzyka (Hip- Hop, Rap), Net i książki. Po dwóch godzinach słuchania muzy, miałam przebłysk mądrości. Pomyślałam, że mogę iść na na boisko pograć w piłkę nożną. Miałam szczęście, że boisko było trawiaste, mogłam wypróbować moje nowe korki, pasujące do stroju Borussi Dortmund. Przebrałam się w strój, wzięłam piłkę i wyszłam z pokoju. Na boisku ogarnęłam, że nie wzięłam korków. Musiałam się wrócić. Rzuciłam piłkę na bok i pobiegłam po buty. Po ok. 2 minutach byłam na miejscu. Zobaczyłam, że ktoś, jakiś chłopak, strzela karniaki. Moją piłką. Podeszłam do niego.
-Co tu robisz?- zmierzyłam go wzrokiem. Był ładny. On też się na mnie patrzył.
-Dziewczyny nie grają w piłkę nożną...-prychnął
-Co?! Dziewczyna nie może grać w piłkę nożną? A poza tym, oczy mam wyżej...-jego policzki stały się lekko czerwone.- Tak wgl to jestem Octavia.
-Ja Jace, miło mi cię poznać.
-Mi ciebie też. Chcesz ze mną zagrać?
< Jace?>

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz