środa, 25 grudnia 2013

Od Octavii CD Historii Jace'a

-Nic nie szkodzi.-zaśmiałam się.-Też czasami potrafię się rozgadać, ale lepiej żebyś tego nie doświadczył.-powiedziałam, Jace się zaśmiał. Na jego prawym policzku pojawił się dołeczek.-To jak musisz iść, to może spotkamy się później?
-OK, ale gdzie?-spytał drapiąc się w głowę.
-Na basenie?-odpowiedziałam pytaniem na pytanie. Jace się uśmiechnął.
-Ok. Bądź nad basenem o czwartej.-powiedział, po czym pomachał mi i poszedł. Odmachałam mu, spojrzałam na zegarek- była 14:25 - westchnęłam i powróciłam do strzelania karniaków. Dziesięć minut później szłam już do pokoju.
~Nad Basenem~
Było dzisiaj ciepło, więc nie bałam się, że zmarznę w kostiumie kąpielowym. Siedziałam przy brzegu basenu dyndając nogami w wodzie, gdy przyszedł Jace. On też był przebrany w kostium i niósł ręcznik przewieszony przez ramię. Zmierzył mnie przyjaznym wzrokiem i usiadł obok mnie.
Jace?

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz