wtorek, 7 stycznia 2014

Od Arni cd. Tris

- Śliczny - podeszłam i pogłaskałam wilczka po szarym łebku. Corrie zawarczała, ale nie zwróciłam na to większej uwagi.
Do pokoju wbiegł Dexter i z głośnym szczeknięciem wskoczył na łóżko.
- Ej! Złaź natychmiast - powiedziałam.
Pies niechętnie zeskoczył.

Sory, że krótkie, brak weny ;/ kto dokończy?

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz