piątek, 22 listopada 2013

Od Patrishi - CD Katy

Zobaczyłam Katy i jakiegoś wilka. Pobiegłam, ale drapieżnik mocno poturbował Dark'a. Katy kopnęła wilka glanem, co go ogłuszyło i zwiał. Wreszcie do nich dotarłam. Katy klęczała i płakała.
-Katy, hey Katy - powiedziałam kładąc jej dłoń na ramieniu - Spokojnie. Zamiast płakać musimy działać.
Nagle zauważyłam skradającego się wilka, tego samego, który zaatakował Dark'a. Prawie skoczył na Katy, ale w porę zareagowałam.
-Uważaj! - wrzasnęłam i skoczyłam przed Katy
Wtedy zaszarżowała Corrie. Skoczyła i zaczęła atakować swojego wilczego brata. Moja wilczyca dawała sobie radę, ale w pewnym momencie straciła przewagę.
-Corrie! - krzyknęłam i wyciągnęłam pistolet
Nie mogłam strzelić, bo wilki były za blisko siebie. Nagle z lasu wyskoczył inny, ciemnoszary wilk.
-Nie uda jej się! - zapłakała Katy
-Corrie zna tego szarego. Zaprzyjaźniła się z nim. - odetchnęłam z ulgą
Po chwili czarny wilk legł martwy. Dwa pozostałe podbiegły do mnie i zaczęły przy mnie warować. Ja wtedy myślałam o Dark'u. Szybko sprawdziłam, czy jeszcze dycha. Ciężko było mi cokolwiek wychwycić. Podniosłam go i pobiegłam przez łąkę. Szybko dobiegłam do rancho, wsiadłam do swojej furgonetki i z maksymalną prędkością pojechałam do miasta. Był tam znajomy mi weterynarz. Wziął Dark'a i zabrał go do gabinetu. Usiadłam i czekałam przed drzwiami. Po chwili wpadła zapłakana Katy, nadal pochlipująca.

Katy?

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz