> -No, dobrze.
> -Dziękuję!-krzyknęła dziewczyna.
> -To w takim razie chodź przygotować coś do jedzenia-uśmiechnęłam się.
> Gdy wróciłyśmy na rancho usłyszałam ze strony domu krzyki. Kiedy weszłam zobaczyłam Nick'a i James'a.
> -Hej?! Co tu się dzieje?!
> -Podobno go pocałowałaś! To prawda?!-krzyknął oburzony James.
> -To nieprawda! On ją pocałował chociaż Katy tego nie chciała-odezwała się Patrishia.
> -Dobra ja się zmywam!-oznajmił Nick.
> -Chwila!-krzyknęłam. Po czym podeszłam do niego i ponownie go uderzyłam w twarz-Tak. Teraz możesz iść.
>
>
> <Patrishia? Może James?>
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz