niedziela, 24 listopada 2013

Od Kate cd Patrishii

-Nazwę ją Carmen-oznajmiłam.
-Tak, bardzo ładnie.
Wróciłyśmy wreszcie na rancho. Gdy zaparkowałyśmy usłyszałam głośny krzyk: Wszystkiego najlepszego! Stali tam wszyscy z rancha: Erica, Eva, James, Victoria, Cole, Arni, Alice, Daniel, Wiktoria, a także: mój kuzyn!
~No tak moje urodziny!-pomyślałam ucieszona.
-Dziękuje Wam!-krzyknęłam.
Wszyscy się usunęli z drogi i ukazali piękny samochód, taki o jakim zawsze marzyłam.
Nagle odezwała się Patrishia:
-....


<Patrishia?>

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz