-Zaczekaj! Pomogę ci- zaproponowałem. Patrishia zatrzymała się. Podszedłem do niej prowadząc Corra.
-Wsiadaj- powiedziałem.- Bierz Corrie i wracaj na rancho. Ja wezmę resztę twoich rzeczy.- Patrishia spojrzała na konia i powiedziała -... < Patrishia?> |
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz